Gothic: Cała Saga

Gothic, Gothic II , Gothic II:Noc Kruka, Gothic III, Gothic III:Zmierzch Bogów... to wszystko znajdziesz TUTAJ

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

Drodzy użytkownicy! Wszelkie pomysły na rozwinięcie forum, bądż stworzenia nowych Kategorii proszę kierować na PW administratora.

#1 2010-01-05 15:18:11

 Scati

Adanos

Skąd: Chruściel
Zarejestrowany: 2009-12-30
Posty: 155
Punktów :   
Ulubiona część Gothic`a:: Gothic I Czas Zapłaty
Ulubiona Postać:: Scatty
Ulubiona Gildia:: Rebeliant
Ile lat grasz w Gothic`a:: 3

Historia Magnata

To opowiadanie też z Gothic Home. Uważam, że to najlepsze opowiadanie jakie napisałem. Mi się podoba, gdyż nikt nie opisał tego Magnata o którym mówił Milten.


Nad Kolonią Karną zebrały się burzowe chmury. Dziś zapowiadał się mocny deszcz. Kopacze w Starym Obozie pochowali się do domów. Straż nielicznie stała pod każdą możliwą osłoną szykując się na deszcz. Było koło południa kiedy zebrał się silny wiatr i rozpadało się. Była to naprawde mocna burza. Wiało, grzmiało i padało. Kopacze pozamykali się i siedzieli przy kominach swoich chat. Ci którzy nie mieli kominów... Poszli w gości do innych. W zamku też nie było zbyt dużo ludzi. Skorpion pomimo pogody nie odpuścił młodym strażnikom. Natomiast w reszczie zamku nie było życia. W siedzibie Magnatów jak zawsze było przyjemnie. Kilku strażników na piętrze rozmawiało o ostatnim nieudanym napadzie Najemników na konwój do Kopalni.  Tych paru na dole milaczało. W głównej sali przebywali Magnaci. Bartholo siedział na krześle. Gomez zasiadał na swoim tronie. Arto i Blizna obmyślali nad tym, na kogo postawią w następnej walce na arenie. Kruk siedział przy stole zajadając mięso Kretoszczura. Natomiast Magnat Carl pilnował  ludzi z kuchni.
Deszcz padał Długo. Aż dwa dni. Ale jak tylko przestało padać zaczęła się moja historia...
Carl wyszedł przed siedzibe Magnatów.
- Ładny dziś dzień się zapowiada. - Powiedział Carl.
- Racja. - odrzekł strażnik wejścia. Carl ryszył do bramy. Minął Strażników bramy i podszedł do chaty Diego. Właściciela widoczni nie było w domu. Carl podszedł do kopaczy przy ognisku.
- Gdzie Diego? - zapytał jednego z nich.
- Chyba gdzieś Za obozem. Odszedł z samego rana.  - odpowiedział.
Carl wzruszył ramionami i ruszył do bramy Zamku. Wrócił do siedziby Magnatów. Poszedł na góre do swojego pokoju.
Rano Carl zszedł do sali tronowej na śniadanie. Przy stole siedzieli już prawie wszyscy Magnaci oprócz Kruka i Bartholo'a. Carl usiadł obok Blizny. Odrazu wziął udziec Kretoszczura i zaczął go jeść. Śnaidanie nie trwało długo. Jednak ani Kruk ani Bartholo nie zjawili się. Minęło południe. Magnatów nadal nie było. Carl zaczął się niepokoić. W końcu z nerwów wyszedł z domu i ruszył do bramy zamku. Ruszył do Diego. Dziś był w domu.
- Diego! Widziałeś Kruka i Bartholo? - powitał się Carl.
- Tak. Szli dziś rano do jakiegoś obozu. Nie mówili do jakiego. - powiedział Diego.
Carl chyba wiedział gdzie się udali. Ruszył do bram obozu. Wyszedł i ruszył do mostu. Jednak ominął go. Wszedł na mały klif. Szedł szybko. Kiedy wyszedł za głazy jego oczom ukazał się mały obóz. Ruszył w jego kierunku. Wszedł do środka. Na dwóch ławkach siedzieli Kruk i Bartholo. O czymś rozmawiali.
- Tu jesteście! - rzekł Carl.
- Teraz musimy to zrobić. - mruknął Kruk.
- Cześć Carl! - powitał się Bartholo - Co tu robisz?
- O to samo chciałem się was zapytać...
Kruk wyglądał na zaniepokojonego. Widać nie wymyślili żadnej wymówki.
- My... Eeeee... - jąkał się Kruk - Chcieliśmy trochę odpocząć od chałasów w Obozie.
- A pozatym... - zaczął przemówienie Bartholo - Spotkaliśmy się tu z naszym szpiegiem z Nowego Obozu.
- I co powiedział? - zapytał Carl szybko zaciekawiony.
- Cóż... Powiedział, że Najemnicy planują wypad do pewnej krypty na północy. Znajduje się tam pewien potężny Artefakt, który byłby w stanie zniszczyć nasz obóz. - Carl wytrzeszczył na nich oczy - Więc chcieliśmy tam iść. - Bartholo się uśmiechnął - Ale może ty chcesz iśc? My musimy ostrzec Gomeza o niebezpieczeniśtwie.
- Jasne! - krzyknął Carl.
- Świetnie! - ucieszył się Kruk - W starym porcie, obok jeziora przy Nowym Obozie powinna czekać na nas łudka. Idź tam!
- Dobra! Lece!
Carl wskoczył na głazy i popędził w stronę Nowego Obozu.
- A jak ten dureń wejdzie do krypty, będzie pilnować Kamienia Ogniskującego jako Ożywieniec! - rzekł spokojnie Kruk.
- Albo po drodze urżną go Orkowie.

*

Carl płynął łudką po jeziorze. Za sterem siedział jakiś wysuszony staruszek. Kiedy płynęli co jakiś czas Magnat musiał odpędzić swoim mieczem upierdliwego Topielca, który non stop atakował łudkę. W końcu dopłynęli. Kiedy Carl wyszedł z łudki skończył z Topielcem.
- Ja wruce na drugi brzeg. Jak wrócisz popłynę po Ciebie! - powiedział staruszek.
- Dobra ja idę.
Carl ruszył w stronę wejścia do terenów Orków. Nie było strzerzone, więc Carl trochę się bał. Wkroczył na zgliszczony teren. Tu musiał zaatkować stado Jaszczurów. Potem ruszył dalej. Natknął się na ścieżkę. Mógł pujść w lewo, gdzie ziemia wyglądała jeszcze gorzej, lub w prwo, gdzie zaczęły się trawiaste tereny. Poszedł w prawo. Natknął się po chwili na trójkę Orków. Z daleka zabił ich z kuszy. Potem po kilku minutach zobaczył wejście do jaskini.
- To tutaj!
Carl zaczął biec do jaskini. Wszedł do środka. Zszedł na dół. Zobaczył piedestał i skrzynkę. Na piedestale był jakiś niebieski kamień.
- Cóż to? - zapytał samego siebie.
Wyciągnął ręke w stronę kamienia. Dotknął go. I nagle podniusł się na metr w góre.
- Co do cholery?!
Otoczyła go błękitna poświata. Carl zaczął krzyczeć. W środku jego ciała zaczął odczuwać straszny ból. Potem na ziemie spadły jego oręże. Zapaliły się. Po chwili, gdy bronie zniknęły on sam się podpalił. Potem upadł na ziemie. Z tego co pozostało z Carla był już tylko obszarpane ciało. Lecz nagle ciało powstało. Carl stał się Zombie. I pozostał tam już. Co jakiś czas pojawiał się kolejny człowiek, którego Carl bez litości mordował. A ten stał się kolejnym strażnikiem.

*   Siedem lat puźniej   *

- ... pewnego razu pewnien Magnat, który polował dla "rozrywki" na Orków, był na tyle bezmyślny, że zszedł do grobowca. - rzekł Milten.

Te wydarzenia stały się ze względu na zazdrość, jakim szacunkiem darzyli mieszkańcy obozu Magnata Carla. Dlatego Carl stał się potencjalny celem Kruka i Bartholo. Ci jak tylko wrócili rozpowiedzieli, że Carl poszedł zapolować na Orków, zszedł do jakiegoś Grobowca i nie wyszedł. Tak zakończyło się smutne życie Magnata, który nie trafił do koloni jako więzień...

Offline

 

#2 2010-01-06 19:07:08

 DomonX

Innos

Skąd: Świat Bogów
Zarejestrowany: 2009-12-19
Posty: 408
Punktów :   
Ulubiona część Gothic`a:: I Mroczne tajemnice
Ulubiona Postać:: Mileten ( Troche Gorn )
Ulubiona Gildia:: Pradawny
Ile lat grasz w Gothic`a:: Hmmm 7 :D
WWW

Re: Historia Magnata

SWIETNE !!!

Na następny raz udzielaj bardziej wyczerpujących odpowiedzi - Bujo23


www.zenekgame.pun.pl <------ Gry Mojego Autorstawa DOWNLOAD !!!!!!
www.gothicfan.pun.pl - Forum Gothic FANI ŁĄCZMY SIĘ
www.gothicfan.fora24.pl -Twoim marzeniem jest poczuć się jak bezi wejdz tu bawimy się że jesteśmy w koloni
www.mustchos.fora24.pl -Może będziesz elfem ?? Tak chcesz i jesteś jaką wiare wybierzesz gdzie będzies pracować to zależy od ciebie uważaj tu jest ciężko o złoto

Offline

 

#3 2010-01-08 12:09:20

 Bujo23

Bezimienny

10437273
Skąd: się biorą dzieci?
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 542
Punktów :   
Ulubiona część Gothic`a:: Gothic I
Ulubiona Postać:: Lares
Ulubiona Gildia:: Cień
Ile lat grasz w Gothic`a:: Noo już od 1.01 7 lat
WWW

Re: Historia Magnata

No na prawdę świetna historia .

P.S  Obcy vs. Predator połączone z Gothic to twoje opowiadanie Scati?


Tylko mi tu nie szaleć , bo zaraz wyjmę kości i tyle ile oczek wypadnie tyle banów dostaniecie...

http://www.gothicfan.pun.pl/ - WCHODŻCIE I SIĘ REJESTRUJCIE
http://bujo17.mybrute.com - TU TEŻ

Offline

 

#4 2010-01-08 16:58:28

 Scati

Adanos

Skąd: Chruściel
Zarejestrowany: 2009-12-30
Posty: 155
Punktów :   
Ulubiona część Gothic`a:: Gothic I Czas Zapłaty
Ulubiona Postać:: Scatty
Ulubiona Gildia:: Rebeliant
Ile lat grasz w Gothic`a:: 3

Re: Historia Magnata

Nie. Kiedy to opowiadanie wyszło ja nawet nie wiedziałem, że był taki film. Potem zacząłem pisać opowiadani, w których są postacie z Gothic Home (qbaa, knrd etc.) to wkleiłem taką scenę, ale ja tego oficjalnego nie zrobiłem.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
worldhotels 1 Bedroom Awesome Home In Fuhlendorf adwokat rozwody kraków malowanie elewacji warszawa cennik wodomierze wrocław